Fotografia zawodowa to nie zabawa dla słabeuszów i artystów
Kto to jest fotograf ?
To nie człowiek z aparatem, który robi ładne zdjęcia.
Narosło dużo mitów i głupot o pracy fotografa.
Zawodowy fotograf to maszyna do zabijania to snajper z brygady antyterrorystycznej, dlaczego tak sądzę wyjaśnię zaraz w kilku słowach.
Jest wielu fotografów pseudo widuje ich ostatni rok w studiu nie potrafią nawet ustawić świateł proszą naszą Joanne o pomoc mają dobry aparat dobre szkła, ale nawet nie mają podstaw fotografii czy fizyki odbicia światła. Czy już są fotografami nie …. Tylko im się tak wydaje. Mają ustawione światła mają sprzęt zrobią dobre zdjęcia i wychodzą ze studia. Jeśli wysłałbym ich na profesjonalne zlecenie położyliby się na łopatki. To nawet nie profil amatora.
Drugi typ fotografów to fotografowie jednej rzeczy np. produktów, np. mody, całe życie pracują w sterylnych warunkach robią ten sam typ fotografii. Jak ich wyśle na zlecenie fotografowania w terenie np. kamieni cokołów to zrobią to, że choć będą upierali się ze zdjęcia są znośne. Jak ktoś nie zna standardu zrobi swoje zdjęcia to niestety nie jest to to.
Trzeci typ fotografów artystów robi np. z powodzeniem od lat zdjęcia modowe czy portretowe ustawiane, Jak ich poślę na reportaż robią tragiczne zdjęcia, bo nie mogą ustawić sobie modeli, bo musza pracować szybko i pod przymusem chwili i po prostu zrobią tragiczne fotografie reportażowe.
Dlaczego tak jest nadają się tylko do kilku typów fotografii. Jak lekarz np. proktolog jego specjalnością jest ból odbytu a nie ból ucha przy pacjencie z bólem ucha nie poradzą sobie i nie wyleczą pacjenta.
O karierze fotografa marzy wiele osób, które w życiu osobistym są słabe i to psychicznie i merytorycznie nie nadają się do innej pracy, więc kupują sprzęt i liczą na pracę.
Często są to osoby z chorobą „high hopsę” marzyciele itd.
Jest wielu fotografów weekendowych tylko, bo pracują na etat w tygodniu czy są dobrymi fotografami czasem są.
Robią śluby chrzciny są fotografami reportażowymi, ale mają wadę dużo takiej pracy powoduje ż popadają w rutynę robią cały czas to samo nie rozwijają się w tygodniu pracują na etacie w weekend jadą na chrzciny po raz setny. Czasem poprawiają swój warsztat czasem robią coraz gorsze zdjęcia na odwal się, bo są zmęczeni monotonią i latami pracy. Traktują to jako kasę dodatkową do swojej pracy jak dorobią 3000 sikają po nogach. Mają na kredyty na mieszkanie.
Następną kategorią są fotografowie studyjni zaszywają się w ciepłym studiu, bo uciekają od rzeczywistości od reportaży od kontaktu z klientem. W studiu mają cieplarniane warunki mogą powtarzać ujęcie wielokrotnie jak coś spierdolą.Pocą się robią 100 zdjęć w studiu żeby na Facebooku pokazać wam jedno zdjęcie super hiper(zerknijcie na ich karty SD ile spierdolonych zdjęć). Ale jak wyśle ich na chrzciny spierdolą cały materiał. Nie potrafią pracować w stresie w strzale fotograficznym na chwile nie wcelują z ostrością zdjęcia położą się na kolana. Ostatnio widziałem zdjęcia fotografa który 15 lat ma studio z czerwonymi oczami ludzi podczas reportażu i to wcale nie jest śmieszne,
Bardzo trudno jak widzicie znaleźć fotografa który zna fotografię w całym jej spektrum,
Artyści którzy nazywają się artystami fotografami często mają już popierdolone psychiki sa uparci cieżcy w pożyciu piją ćpają ruchają i mają wybujane ego, Duża ilość to sieroty życiowe bez zdolności interpersonalnych
Jest duża grupa fotografów zboczeńców, którzy tylko łowią głupie modelki na kajak obiecują im karierę po to żeby zrobić zdjęcia uchylonych majteczek, do których bręzlują się wieczorami, Takich fotografów w rok poznałem czterech i nie ma to nic wspólnego z profesjonalizmem zawodowym jest to zaspokajanie swoich potrzeb i kompleksów przez focenie lasek na maxmodels. Panienki modeleczki czy jak to zwał porzucają na tych sesjach swoje kompleksy i się cieszą ze Pan fotograf to docenia. Jest to forma psychoterapii tylko takiej patologicznej trochę w obie strony.
W sesjach rodzinnych fotograf pełni rolę psychologa i tu duże doświadczenie ma Paweł od nas.
Fotografia modowa nie będę rozwijał tego tematu, bo patologia się wysypie a nie maiłem tu pisać książki pornograficznej, ale studium rodzajów fotografii. Ponadto nie wciągam kresek a alkohol rzuciłem wiec byłbym mało merytoryczny w tej kwestii
Inna sprawą jest oszustwo retuszu cyfrowego.
Wielu fotografów tak głęboko przerabia godzinami zdjęcia, że już nie można nazwać ich fotografami a grafikami komputerowymi. Przykre, ale to nie jest już Pan fotograf Pan Andrzej uczeń Karewicza potrafi zrobić takie zdjęcie bez retuszu, jakie wielu fotografów robi dwie godziny w Photoshopie, Wiec tylko jego mogę nazwać Fotografem resztę osób specjalistami od obróbki cyfrowej. Powinni oni pracować, jako graficy komputerowi a nie, jako fotografowie.
Jedną ze złych cech jest styl fotografii. Ktoś wyrabia sobie swój styl i trzyma się tego do końca to dobre, ale i bardzo złe, Styl może się komuś spodobać np. Picasso, ( co prawda po jego śmierci)
Na stylu można robić wystawy i wernisaże i dostać nazwisko w panteonie sław. Jeden z takich znanych Warszawskich fotografów pierwsza 8 artystów pojechał na ślub w zeszłym roku do swoich znajomych i tak spierdolił zdjęcia ze o mało się nie popłakali, Dlaczego? odpowiedzcie sobie sami bo już wyżej pisałem.
Ukształtowany fotograf nie rozwija się powtarza dopieszcza swoją pracę nie uczy się bo już jest dobrze jak jest. Upartość takich fotografów i brak pokory jest dyskwalifikującą ich wadą,
Nie raz pisałem że są artyści i rzemieślnicy. Ale czasem Pan Bog czy inna siła wyższa daje obie te cechy tym osobom.
Z czego składa się fotografia :
-wykonywanie zdjęć 10%
-psychologia współpracy z klientem 50%
-logistyka zlecenia 30%
-papierologia podatkologia
Z tego nie zdaje sobie sprawy 90% głupich marzycieli o fotografii
Wiele osób przychodzących do pracy jako fotograf ucieka z krzykiem bo nie ma zielonego pojęcia co to jest prawdziwa fotografia .Prawdziwa naprawdę i rzeczywista.
Niech wspomnę zlecenie z tego tygodnia jak zadaniem Jakuba było sfotografowanie zwłok w całości starszej Pani. Kto wysiada psychicznie nie może być dobrym fotografem. Jakby lekarz pogotowania mdlał na widok zwłok z wypadku samochodowego czy byłby lekarzem? Byłby patałachem.
Dlatego banda ludzi z lustrzankami nigdy nie będzie fotografami, bo nie rozumie tej misyjności jak pracy lekarza. A niby przychodzą do nas tacy wspaniali artyści. Którzy nie rozumieją, że praca fotografa to sacrum i profanum. To zawodowa mikrosekunda w oku strzał i profesjonalne zdjęcia.(no nie na automacie bo cię to dyskwalifikuje)
Fotograf który mówi tego nie robie tego nie robię tego nie chcę wraca na półkę amatora na własne życzenia
Trzeba poruszyć też temat podatków większość fotografów to złodzieje podatkowi i urząd skarbowy o tym wie. To ogromna szara strefa robienia coś na buzie. bez dokumentu i podatku .Szacuje się że 50% fotografów żyje w szarej strefie. Temat ten wałkuje wiele publikacji. Powstanie stowarzyszenia Legalny Fotograf z bazą danych online i sprawdzaniem fotografów wkrótce ukróci te praktyki to już kwesta roku
Poruszmy teraz kwestię sprzętu ….. tak wiem poruszana od lat przez debilnych fotografów walczących na forach internetowych który sprzet jest lepszy. Powiem tylko tyle to amatorzy — dlaczego? Bo mają czas na debilne dyskusje a prawdziwy fotograf co robi ? w tym czasie pracuje, To wszystko dotyczy też ludzi na facebooku w nieskończonym hejcie i dyskusjach o dupie maryny w fotografii oni też nie są zawodowcami, Oni siedzą i dyskutują bo nie mają pracy i nie zasłużyli na miano zawodowców. I nie zasłużyli na pracę bo mają siedzieć czas i gadać od rzeczy .
Powtórzę u mnie uczeń robi lepsze zdjęcia canon 40d niż Pan photographer z facebooka w wydumanym fanpagem.
Inna sprawą jest to że fotografowie nie nadają się do marketingu i nic w nim nie potrafią. Wychodzi w tym ich słabość . Nic nie potrafią . Jak działa Polski fotograf kupuje sprzęt z którego nie umie korzystać otwiera stronę internetową kopiuje od wszystkich innych fotografów pomysły zero własnej inwencji Potem kurwi się na sesjach TFP bo nie ma portfolio czyli robi zdjęcia za darmo . A potem siedzi i czeka aż klient mu padnie za kasę . Po roku przychodzi do mnie i pyta czy nie mam dla niego pracy żałosne. Szkoda tematu na inną publikację.
Z tego opracowania pokazuje się obraz nędzy i rozpaczy Polskiego rynku wiec przejdźmy do czegoś pozytywnego.
Uczniowie no tak uczniowie potrafią być wspaniali trudno ich zdobyć ale się pojawiają.
Mają motywację uczą się mają zapał przyswajają wiedze jak gąbka i nagle ciach po dwóch miesiącach lepsze zdjęcia lepszy warsztat niż Pan fotograf z 20 letnim porfolio. „Its a kind of magic”.
Uczniowie mają pokorę uczą się czytają oglądają mają pokorę. Ja uczę ich tylko braku strachu przed samym sobą i współpracy z klientem uczyć fotografii ich nie trzeba trzeba ich uczyć życia
Klientowi na ślub trudno zrozumieć ze wysyłam mu ucznia. On chce zawodowego fotografa bo nic nie rozumie, Jak po ślubie dostaje zdjęcia i mówi ze są piękne to wtedy informuje go ze zrobił to uczeń i szczęka spada mu do ziemi. Tak szanowny kliencie zdjęcia zrobiła ci uczennica co dwa miesiące temu nie wiedziała co to aparat fotograficzny Na rynku obowiązują stereotypy całkowicie odwrotne w rzeczywistości, Ilu zawodowych fotografów ma awantury po ślubie że zrobili chujowe zdjęcia mnóstwo.
Migrujemy znów do tematu kto zasługuje na prawo nazywania się zawodowym fotografem .Leonem Zawodowcem.
To fotograf którego jak podniesiesz z łózka o godzinie 22 .00 pojedzie i perfekcyjnie zrobi kązdy rodzaj foto takie ma doświadczenie.
Trzy body ,sobory lampy w bagażniku baterie statywy jest gotów na burze deszcz śmierć krew zły i pot. Wory sprzętu i worki pod oczami i niewyspania.
Zawodowy fotograf nie boji się awantury ze ślubniakami potrafi rozwiązać każdą sytuację .Bijatyka na ślubie to dla niego pestka .Awaria samochodu to dla niego nic .Wchodzi do korporacji i nie boji się awantury z Dyrektorem. Spadł ze schodów wstał. Na 18 –tce go obrzygali goście trudno. Goła modelka pijana na niego pada trudno to jest jego praca, Chrzest w kościele ksiądz robi mu awanturę bo ma swojego fotografa .A Leon Zawodowiec tylko się uśmiecha. Weselu u cyganów piękna zabawa dla niego. Jak upadnie wstanie otrzepie płaszcz i do przodu.
TO jest jego praca
.Potrafi robić zdjęcia w każdych warunkach. Jedzie na zlecenie w ciemno nie boi się pracy przyjmuje każde zlecenie. Pijani nie są dla niego problemem na ćpanych się nie boi .Jak ma fotografować zwłoki tez to zrobi to okazuje im w ten sposób szacunek .Każda sytuacja umie się znaleźć bo ma zdolności interpersonalne, pełną etykę zawodową. To on kreuje rzeczywistość to on prowadzi parę ślubną do ołtarza swoim okiem fotografa to on w sekundę uwiecznia to co zostanie na zdjęciu, To on jest wodzirejem sytuacji. Nie ma dla niego wpadek spóźnień albo awarii sprzętowej, Sprzęt padł wyciąga następny.
Zawsze na czas oddaje materiał ma profesjonalny backup danych nigdy ich nie traci . Wstanie o każdej godzinie i pojedzie robić fotografie ,dzieci mu płaczą w domu żona pomstuje ale on to kocha i nigdy nie rzuci to on jest prawdziwym Artystą i Prawdziwym Fotografem i zasługuje na miano Gwiazdy którą nie zostanie .Bo świat nie jest miły i nie promuje najlepszych, promuje słabych gnuśnych.
Mariusz Konfiszer powiada „krew łzy i Pot jest moc” I ma rację
A ja mam rację bo posiadam takich siedmiu zawodowców I czasem dziękuje Bogu że ich mam